Depresja powypadkowa – trudny problem, który wymaga pomocy

Depresja powypadkowa – trudny problem, który wymaga pomocy

Zespół stresu pourazowego, który może objawiać się depresją powypadkową, jest chorobą psychiczną, która może dotknąć każdego z nas. PTSD (post-traumatic stress disorder) jest to skrót omawianego zespołu stresu pourazowego. Do rozwinięcia się zespołu stresu pourazowego dochodzi po przeżyciu sytuacji, która zagraża naszemu życiu bądź wiązała się z traumatycznym przeżyciem. Przyczyn PTSD może być wiele. Wywołać PTSD może bowiem wypadek komunikacyjny, pożar domu, gwałt czy śmierć dziecka. Warto również zaznaczyć, że w ostatnich latach opisywano przypadki rozwinięcia się PTSD u osób, które o tragicznych sytuacjach dowiadywały się z mediów. Czym jest więc depresja powypadkowa? Czy PTSD to to samo? Czy z depresją powypadkową trzeba żyć, czy też istnieje skuteczna metoda pomocy?

Reakcja na ciężki stres i zaburzenia adaptacyjne

W międzynarodowej klasyfikacji chorób oddzielną kategorię stanowią reakcja na ciężki stres oraz zaburzenia adaptacyjne. W tej kategorii znajdujemy następujące jednostki chorobowe:

Test reklama
  1. ostra reakcja na stres,
  2. zaburzenia stresowe pourazowe,
  3. zaburzenia adaptacyjne.

Warto zaznaczyć, że wspomniane zaburzenia są ze sobą związane i nierzadko jedno przebiega w drugie. Każde z powyższych zaburzeń jest związane z ryzykiem rozwinięcia się depresji powypadkowej oraz głębokich zaburzeń w myśleniu i postępowaniu u osoby chorej. Z drugiej strony, w przypadku ostrej reakcji na stres, która jest naturalną reakcją naszego organizmu, zaleca się okołowypadkową opiekę i zazwyczaj rezygnuje się z farmakoterapii. Z jednej strony istnieje obawa, że może dojść do nadmiernej medykalizacji trudnych przeżyć czy też stresujących sytuacji. Wypadek jest przecież okolicznością, która naturalnie prowadzi do obniżonego nastroju. Obrażenia fizyczne, straty finansowe oraz problemy prawne naturalnie pogarszają nasze samopoczucie. Z drugiej strony osoby dotknięte tymi chorobami bardzo często wstydzą się zgłosić po pomoc.

Kiedy trauma zostaje na lata

Zespół stresu pourazowego charakteryzuje się głębokim przeżywaniem sytuacji zagrożenia życia bądź dobrostanu. Należy zaznaczyć, że w przypadku PTSD wspomnienia nawracają regularnie, a ich intensywność jest wysoka. O ile nasze wspomnienia naturalnie “bledną” wraz z czasem, o tyle w przypadku osób dotkniętych PTSD wspomnienia te są przeżywane na nowo, a osoba chora na zespół stresu pourazowego przeżywa je w czasie rzeczywistym. Przeżywaniu temu towarzyszą objawy organiczne takie jak kołatanie serca, duszność czy też drżenia mięśni. W przypadku PTSD, inaczej niż w przypadku naturalnych, niemiłych wspomnień, pogodzenie się z przeżyciem staje się niemożliwe. Chory nie tylko nie może zapomnieć, ale co gorsza nie może przestać przeżywać na nowo swojej traumy. PTSD może prowadzić do rozwinięcia się wspomnianej depresji powypadkowej.

Dlaczego wspomnienia nas prześladują?

Dlaczego niektórzy przeżywają wypadek i następnego dnia wracają do pracy, a inni przeżywają go całe życie? Odpowiedź na to pytanie jest stosunkowo trudna. Wiemy jednak, że istnieją pewne czynniki ryzyka rozwinięcia się PTSD oraz zaburzeń adaptacyjnych. Należą do nich:

  • bardzo ciężki wypadek z odniesieniem głębokich ran,
  • brak opieki okołowypadkowej lub długie oczekiwanie na przybycie pomocy,
  • wcześniej występujące choroby psychiczne szczególnie zaburzenia nerwicowe,
  • konflikty w rodzinie w momencie wypadku,
  • współwystępowanie chorób serca i płuc,
  • spożywanie alkoholu bądź przyjmowanie narkotyków,
  • młody wiek w czasie wypadku,
  • niski status socjoekonomiczny,
  • niski stopień wykształcenia.

Alkohol i depresja powypadkowa to zła mikstura

Depresja powypadkowa –  kiedy wypadek odciska piętno na naszym życiu

Depresja powypadkowa rozwija się zazwyczaj w kilka-kilkanaście tygodni po wypadku. Ciężko ocenić, u ilu procent osób, które doznały wypadku dochodzi do pojawienia się objawów takich jak przygnębienie, nadmierna senność, problemy ze snem czy też poczucie beznadziejności. Równocześnie wiele osób, u których rozwijają się objawy PTSD czy też depresji powypadkowych, wstydzi przyznać się do swoich problemów. Często chcemy pokazać się jako osoby twarde, niemalże ze stali. Prowadzi do do sytuacji, w której nasz problem narasta do tego stopnia, że normalne funkcjonowanie w społeczeństwie staje się praktycznie niemożliwe. Wiele osób sięga w takim momencie po alkohol,. Współwystępowanie uzależnienia oraz PTSD jest bardzo częste. Alkohol jest jednak ślepą uliczką, która nie rozwiązuje problemu, a jedynie go nasila. W przypadku, w którym czujemy, że przebyty wypadek pojawia się w naszych myślach nadmiernie często, należy zgłosić się do lekarza psychiatry bądź psychoterapeuty. Rozmowa pozwoli zlokalizować problem oraz wdrożyć odpowiednie leczenie.

Czy depresję można leczyć, a o traumie zapomnieć?

Depresję można skutecznie leczyć. Specjaliści Mentalexpert oferują skuteczną farmakoterapię oraz odpowiednią psychoterapię. Jej celem nie jest jednak zapomnienie o wypadku, a pogodzenie się z nim oraz wyciszenie tego wspomnienia. Terapia nie sprawi, że zapomnimy o traumie. Sprawi jednak, że będziemy myśleli o niej rzadziej oraz – w pewnym momencie – pogodzimy się z nią. Psychoterapia pozwoli nam na nowo cieszyć się życiem oraz funkcjonować w społeczeństwie.

Źródła:

PubMed

PSYCHIATRIA Andrzej Szulc , Piotr Gałecki Wydawca: Edra Urban & Partner 2018