Psychodermatologia – na czym polega połączenie skóry i duszy?

Psychodermatologia – na czym polega połączenie skóry i duszy?

Psychodermatologia jest dziedziną medycyny, która łączy wiedzę z pogranicza dermatologii, psychiatrii i psychologii. Zmieniony wygląd skóry, często spowodowany toczącym się procesem chorobowym, może w istotny sposób zaburzyć wyobrażenie o swoim ciele i tym samym dobrostan psychiczny. Szacuje się, że nawet 40% pacjentów z chorobami dermatologicznymi wykazuje zróżnicowane zaburzenia psychiczne! Z jakimi problemami mierzą się osoby leczone dermatologicznie? Jak sobie z nimi poradzić? Czym zajmuje się psychodermatologia? Odpowiedzi znajdziesz poniżej.

Psychodermatologia – fundamenty nauki

Korelacja między chorobami skóry i zaburzeniami psychicznymi opiera się na ścisłej zależności układu nerwowego i skóry. Co ciekawe, oba układy poza wspólnym, ektodermalnym pochodzeniem mają również zbliżone neuromediatory oraz hormony. Dzięki tym odkryciom udało się ustalić, że czynniki emocjonalne zmieniają przebieg wielu chorób dermatologicznych. Szczególnie ważny okazuje się ostry oraz przewlekły stres, który zaostrza objawy skórne. Dodatkowo niektóre leki przeznaczone do terapii schorzeń dermatologicznych mogą prowokować zaburzenia natury psychicznej. Psychodermatologia zaznacza, że leki stosowane w psychiatrii również mogą sporadycznie wikłać się chorobami dermatologicznymi. Związek psychiatrii z dermatologią bez wątpienia pozostaje dwukierunkowy.

Test reklama

Zmiany skórne a psychika

Dlaczego skóra jest tak ważna w psychiatrii?

Skóra jako narząd zauważalny i widoczny dla otoczenia zajmuje szczególne miejsce w psychiatrii. Pełni funkcje nie tylko ochronne, ale również estetyczne, komunikacyjne, percepcyjne i ekspresyjne. Poprzez zaczerwienienie, zblednięcie, czy wydzielanie potu komunikuje emocje takie jak złość, wstyd, lęk i frustrację. Psychodermatologia uważa, że skóra odgrywa ogromną rolę w prawidłowym rozwoju emocjonalnym i procesie socjalizacji. Bierze udział w kształtowaniu obrazu własnej osoby, poczucia wartości i samooceny, dlatego też jej kondycja znajduje odzwierciedlenie w stanie psychicznym.

Psychodermatologia – systematyka zaburzeń

W literaturze można odnaleźć wiele podziałów psychodermatoz. Najbardziej powszechny opis wymienia trzy grupy zaburzeń:

  1. zaburzenia psychofizjologiczne – objawy pojawiają się lub ulegają zaostrzeniu pod wpływem czynników emocjonalnych (szczególnie stresu), dotyczy to m.in.:
    • łuszczycy,
    • wyprysku,
    • łysienia,
    • pokrzywki,
    • świądu
    • AZS;
  2. zaburzenia pierwotnie psychiatryczne mające manifestację skórną – chorobę determinują zaburzenia natury psychicznej. To sytuacje, w których leczenie dermatologiczne nie powiedzie się bez odpowiedniego wsparcia psychologicznego i psychiatrycznego. Grupa obejmuje przypadłości takie jak:
    • trichotillomania,
    • urojenia pasożytnicze,
    • zadrapania neurotyczne,
    • zespół natręctw z kompulsywnym myciem rąk.
  3. wtórne zaburzenia psychiczne – rozwijają się w konsekwencji choroby dermatologicznej, np.
    • fobia społeczna,
    • zaburzenia lękowe,
    • depresja.

Leczenie skóry i duszy

Leczenie równoległe w psychodermatologii

Wystąpienie zaburzeń psychicznych wpływa nie tylko na ciężkość i postęp choroby skórnej, ale także na jakość życia. Psychodermatologia zakłada, że leczenie takich przypadków wymaga interdyscyplinarnego podejścia lekarza dermatologa oraz psychiatry. Główne cele w leczeniu chorób psychodermatologicznych obejmują zmniejszenie świądu, poprawę snu oraz lepsze radzenie sobie z lękiem, gniewem i wycofaniem społecznym. Postępowanie może obejmować psychoterapię, trening relaksacyjny i terapię poznawczo-behawioralną. Wybór środka farmakologicznego zależy od występującej psychopatologii i zawsze musi być indywidualnie dobierany do pacjenta. Dowodem na udział czynników psychologicznych w leczeniu chorób skóry jest fakt, że placebo pomaga w przypadku 30% chorych! Jeśli i Ty borykasz się z chorobami skóry – zapraszam na konsultację w MentalExpert. Pozwól pomóc swojemu ciału i duszy!